Zmiany wakacyjnych planów – jak na nich nie stracić?
Dopadła Cię konieczność dokonania zmiany wakacyjnych planów? Boisz się stracić na wcześniej dokonanej rezerwacji hotelu? W tym artykule dowiesz się, w jakich sytuacjach nie poniesiesz dodatkowych kosztów związanych ze zmianą urlopowych planów.
Planując wakacyjny wyjazd każdy turysta musi zająć się kilkoma podstawowymi kwestiami organizacyjnymi. Jak dojadę? Gdzie będę mieszkać? Co będę robić na miejscu?
Ja należę do bardzo zorganizowanych podróżników. I już na kilka tygodni przed wyjazdem staram się mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Ale wiem, że nawet tak wczesne planowanie czasem zawodzi. Zawodzi wtedy, kiedy z różnych przyczyn trzeba nagle zmienić wakacyjne plany.
Czy muszę zapłacić za niewykorzystaną rezerwację w hotelu?
Jeśli samodzielnie organizujesz wakacje i lubisz mieć wszystko pod kontrolą, to zapewne na długo przed wyjazdem rezerwujesz wymarzony hotel.
Ale czasem nieprzewidziane okoliczności powodują, że nie możesz skorzystać z oferty wybranego wcześniej hotelu. Zaczynasz się wtedy zastanawiać, co zrobić, żeby bezkosztowo zrezygnować z rezerwacji.
Generalnie nie ma żadnych wątpliwości, jeżeli na stronie www i w korespondencji mailowej zawarte są warunki anulowania rezerwacji. Rezerwując pokój u pośrednika on-line zazwyczaj takie informacje są bardzo wyraźnie wskazane na stronie rezerwacji danego obiektu. Ewentualnie są częścią regulaminu, z którym należy się zapoznać przed dokonaniem rezerwacji.
Przykładowo:
Pośrednik wyraźnie wskazuje, iż możesz odwołać bezpłatnie rezerwację do 3 dni przed planowanym przyjazdem do obiektu (i nie dokonujesz wpłaty zaliczki). Ale po tym terminie anulowanie będzie wiązało się z zapłatą przez Ciebie określonej kwoty.
Albo że wpłacona przy rezerwacji zaliczka ulega zwrotowi, jeśli anulujesz rezerwację najpóźniej na 5 dni przed pierwszym dniem rezerwacji. Jeśli anulujesz rezerwację w późniejszym terminie, to niestety wpłacona zaliczka przepada.
Jednakże możemy wyobrazić sobie inną sytuację. Przy rezerwacji zapłaciłeś zaliczkę. A na stronie pośrednika brak jest wyraźnego wskazania, iż zaliczka nie podlega zwrotowi w określonych warunkach, czyli że jest to zaliczka bezzwrotna. To można wtedy przyjąć, iż jest to klauzula niedozwolona, o której mowa w art. 3851 Kodeksu cywilnego.
Czym są klauzule niedozwolone?
Zgodnie z treścią wskazanego artykułu – postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nie uzgodnione indywidualnie, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Pkt 12 art. 3853 Kodeksu cywilnego wprost stanowi, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są postanowienia, które wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania.
Niewątpliwie narusza to zasadę ekwiwalentności świadczeń. Ponieważ w takiej sytuacji obiekt noclegowy otrzymuje część świadczenia klienta w sytuacji, gdy sam jest zwolniony od spełnienia własnego świadczenia.
Nie możemy zapominać o tym, iż właściciel obiektu ma prawo do potrącenia poniesionych kosztów (jeżeli jakiekolwiek poniósł w związku z Twoją rezygnacją) oraz zwrotu poniesionych strat w przypadku Twojej rezygnacji. Ale to na przedsiębiorcy prowadzącym obiekt spoczywa obowiązek udowodnienia wysokości poniesionych kosztów lub doznanych strat. W przeciwnym wypadku (jeśli ich nie udowodni), należy Ci się zwrot całej wpłaconej zaliczki.
Co zrobić, jeśli to obiekt anuluje moją rezerwację, a wpłaciłem zaliczkę?
Za niedozwolone postanowienia uważa się również postanowienia, które nakładają wyłącznie na konsumenta, czyli Ciebie, obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z rezerwacji. W przypadku zawierania umowy z obiektem noclegowym, powinna być również uregulowana odmienna sytuacja. Czyli taka, kiedy to obiekt ma obowiązek zwrócić zaliczkę Tobie jako konsumentowi gdy to on rezygnuje z wykonania umowy.
Podsumowując. Jeśli na stronie pośrednika nie znajdują się regulacje określające termin, po przekroczeniu którego zaliczka jest bezzwrotna lub zwrotna częściowo. Albo nie została tam umieszczona informacja bezzwrotności zaliczki w takim miejscu. To w takiej sytuacji masz możliwość domagania się od pośrednika zwrotu zaliczki.
Kupiłeś wycieczkę w biurze podróży. Ale jednak musisz z niej zrezygnować?
Czasem zdarza się, że życie nie chce dostosować się do naszych misternie przygotowanych planów i musimy je zmienić. I doskonale zdaję sobie sprawę, że bardzo wielu turystów nie lubi samodzielnie organizować wyjazdów i zdaje się na biura podróży. Jesteś takim typem turysty i musisz zrezygnować z wykupionych wakacji? Mam dla Ciebie dobrą wiadomość.
Od 1 lipca 2018 r. obowiązują nowe przepisy dotyczące organizacji imprez turystycznych. Nowe regulacje wprowadzają zmiany w kwestii odstąpienia od umowy. Jeśli zawarłeś umowę z organizatorem turystycznym możesz odstąpić od umowy, jeżeli w miejscu planowanego pobytu zaistnieją nadzwyczajne okoliczności. Takimi okolicznościami będą, np. destabilizacja polityczna albo klęska żywiołowa.
Wydaje Ci się to bardzo abstrakcyjne?
Mnie też się tak kiedyś wydawało. Ale ja o mały włos nie musiałabym z takiej możliwości skorzystać w tym roku. Od dawna marzyliśmy o wykupieniu wycieczki na Sri Lankę. Niestety tragiczne wydarzenia z kwietnia tego roku zmusiły nas do zmiany wakacyjnych planów. Dobrze, że nie mieliśmy jeszcze wykupionego wyjazdu. Gdyby jednak było inaczej, to na szczęście dla nas moglibyśmy skorzystać z prawa odstąpienia od umowy.
To nie jedyna dobra informacja. Będziesz mógł odstąpić od umowy z biurem podróży w ciągu 14 dni bez ponoszenia kosztów. Ale tylko wtedy, jeżeli wycieczkę wykupiłeś poza lokalem firmy (chyba że umowa została zawarta w oparciu o Twoje wcześniejsze zamówienie). Ponadto warto pamiętać o jeszcze jednym uprawnieniu. Możesz zrezygnować z wykupionego urlopu, jeżeli jego cena wzrosła o więcej niż 8% w stosunku do umówionej kwoty.
Jak jeszcze lepiej zabezpieczyć się przed zmianą wakacyjnych planów?
Chcesz mieć możliwość zrezygnowania z wycieczki z powodu innych życiowych okoliczności? Takich jak nagła choroba lub śmierć bliskiej osoby. Moje doświadczenie pokazuje, iż takie sytuacje zdarzają się częściej niż nam się wydaje. Warto wtedy rozważyć wykupienie ubezpieczenia od kosztów rezygnacji z podróży. Pozwoli to uniknąć ponoszenia przez Ciebie finansowej odpowiedzialności za zmianę wakacyjnych planów.
Zadośćuczynienie za ,,zmarnowany urlop” – kiedy mi się należy?
A na koniec mały wakacyjny bonus ?
Wszystkie Twoje plany wypaliły i nie stanąłeś przed wyzwaniem dokonania zmiany wakacyjnych planów? Dotarłeś na miejsce wypoczynku bez większych problemów? (Jeśli miałeś problemy z opóźnionym lotem, to o swoich prawach przeczytasz w poprzednim wpisie). Mogłoby się wydawać, że już wszystko pójdzie z górki i spędzisz wspaniałe wakacje.
Ale…
Na miejscu okazuje się, że warunki w Twoim hotelu zdecydowanie odbiegają od ogólnie przyjętego standardu dla hotelu tej kategorii. Hotel jest brudny. Łazienka zagrzybiona. A hotelowe ogłoszenie lub folder z biura podróży zapewniało Cię o zupełnie innym standardzie? Nie chcę nawet myśleć o sytuacji, w której dodatkowo po Twojej podłodze w pokoju biegają karaluchy.
W takiej sytuacji jak najszybciej zgłoś swoje zastrzeżenia pracownikom hotelu. Lub bezpośrednio organizatorowi wycieczki (jeśli wykupiłeś wakacje w biurze podróży). Czyli na miejscu rezydentowi lub telefonicznie na infolinii. Może się jednak zdarzyć tak, że Twoje prośby zostaną zignorowane. A stan Twojego hotelu będzie tak zły, że na własną rękę będziesz zmuszony ponieść koszty zakwaterowania w miejscu o odpowiednim standardzie.
Pamiętaj! Po powrocie z wakacji masz prawo zgłosić reklamację i domagać się odszkodowania i zadośćuczynienia za ,,zmarnowany urlop”.